Horodniczy Jan Pasek z żoną Prudencją Wołłowiczówną otrzymują wymiar uroczyska Białorucze, Wotwicze, Pirochowo, Kuczyno i Pocałujowo (sporne) w stanie dołhomowskim w ujeździe smoleńskim. Przepisał, zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.
Uwaga! Danina Tomaszewskiego widnieje na mapie dwuwiorstówce pod nazwą Tamoszewszczyzna (Тамошевщина), jednak nie sposób ustalić, czy było to Ryndzino Jakuba Tomaszewskiego (ML 108, 421), czy Bołtowo Zygmunta Tomaszewskiego (ML 102, 411), a zatym nie można też zidentyfikować osoby. W Spisie obywateli smoleńskich z 1654 roku, Zygmunt Tomaszewski służył w dwóch kwaterach od Małej Bakszty przez Dołhaczewską do drugiej małej Bakszty. Podano tam majętność Bołłhów, która jest tożsama z Bołtowem (Botkowem – jak czytamy w Rejestrze podymnego z 1650 r., wyd. Dumin, Rachuba), jednak to również nie pozwala na identyfikację.
Nie ustaliłem też tożsamości pana Janowskiego ani daniny, którą zajmował oraz pana Nowickiego. Problem jest także z panem Kurczewskim, który dzierżył Leśnikowo (Spis obywateli smoleńskich z 1654 roku).
Jag 906, s. 144 wg pierwotnej numeracji [skan 149]
Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły.
Czynię wiadomo tym listem mojem, iż za przywilejem JKM PNM i za osobliwym listem JKM do mnie wydanym, abym wymierzył JMP Janowi Paskowi horodniczemu smoleńskiemu gruntu do paszni i osady zgodnemu na pewnych uroczyskach w województwie smoleńskiem w stanie dołhomowskiem włók pięćdziesiąt to jest na Białoruczu, Wotwiczach, Pirochowie, Kuczynie i Pocałujowie. Tedy ja czyniąc dosyć woli i rozkazaniu JKM PNM zjachawszy do tych uroczysk wyżej wymienionych roku teraźniejszego tysiąc sześćset trzydziestego piątego miesiąca july d[nia] dwudziestego, odprawowałem tę pomiarę gruntów JMP horodniczemu należących.
Która się od rzeczki Wotwicy w niż idąc przy uroczysku wotwieckim poczyna, nad którą rzeczką kopiec. Od tego kopca błotem idąc prosto wierzbami zasadzonemi miasto kopców, granica z prawej ręki JMP horodniczego, z lewej strony p. Tomaszowskiego do rzeczki Bołhołowki w wierzch idąc. Tą Bułhołowką do ściany kopca narożnego nad Bułhołowką p. Janowskiemu usypanego. Od tego kopca w prawo górą brzeźniakiem po prawej stronie grunty JMP horodniczego, a po lewej p. Jasiewskiego. Idąc tą granicą, starą pomiarą p. Jasiewskiego [Jaszewskiego?], brzeźniakami do drogi, która idzie z Bułharowki do Wotwicz. Przy tej kopiec około brzozy. Stamtąd przez ladę [?] i poleczko [?] lasem a ciosami i rubieżami staremi do drogi, która idzie z Bezbrodowa do Biełorucza. Przy tej kopiec. Przez drogę lasem czorami do drogi, która idzie od Bułohowki do Leśnikowa. Przy tej kopiec. Idąc dalej w lewo drogą, obrócić się dróżką małą na prawo do wierzchowia bułchołowki granice koniec p. Jasiewskiego. Przeszedłszy wierzchowie bułeszłowskie [?] kopiec, w którym lipa w stawie da [?] [s. 145:] do kopca idąc w prawo w górę nad rowem dróżką starą po różnych drzewach ciosy i rubieże. Po prawej stronie grunt JMP horodniczego a po lewej p. Bielskiego. Tąż drogą idąc rów się skończył. Tam kopiec usypany. Od tego kopca idąc drogą prawą stroną grunt JMP horodniczego, a lewą – p. Bielskiego. Dróżką do pustoszy Hlebowa po lewej stronie leżące Skucharowskiego, a po prawej brzeźniak do gościńca wielkiego do Snudziska idącego. W rogu tego brzeźniaka przy gościńcu kopiec. Gościńcem idąc mimo Kozłowo p. Nowickiego do kopca. Od tego drugiego między dróżkami gościńcem idąc, przyszedłszy w dolinę, nie dochodząc Leśnikowa kopiec. Od tego kopca z gościńca w prawo mimo Leśnikowo p. Kurczewskiego. Lasem do drogi, która idzie z Leśnikowa do Białorucza. Przylasem nie gęstym rubieżami na dół do błota i ruczaja w nim. Przy której kopiec. Tym błotem nieskiem miejscami granica po prawej stronie p. horodniczego, a po lewej p. Kolinowa, idąc ruczajem krutym do drogi, która idzie od Kolinowu do Biełorucza. Tamże przy tej drodze przyszedł ruczaik z prawej strony z pól Biełoruczi [nieczytelne] ruczaju przez drogę pospołu idąc. A tymi brzeźniakami [dłuższy fragment nieczytelny]
…o które grunty poczałajowskie spór z JMP paskiem horodniczemi, a p. Domicjan Parczewski miał. Ukazował JMP horodniczy pustosz Poczałujowo w przywileju swym mianowaną, ukazował i intromisją, ale pan Parczewski pierwszą datą powiedał przywilej swój. A czym kto pierwszą datę pokaże, temu Poczałujowo należeć będzie. A teraz od tego dębu granicą kuczyńską JMP Paskową idąc w górę lasem po prawej ręce grunty kuczyńskie JMP horodniczemu należące, a po lewej poc[z]ałujowskie. Kto będzie piewszej daty przywilej miał, na nie.
Lasem ciosami rubieżami po różnych drzewach do drogi, która idzie od pustoszy Pocałujowa do Kuczyna JMP horodniczego. Przy tej kopiec. Od tego kopca idąc lasem ciosami rubieżami przez rów. Po tym przez las do rowu. W tym rowie kopiec pod górą. Od niej idąc w górę niegęstym brzeźniakiem. Tam kopiec narożny chrustem obleczony. Od tego kopca w prawo lasem do drogi, która idzie z Rewdobina do Birochowa pustoszy JMP horodniczego. Od tego kopca idąc lasem brzeźniakami ciosami do rowu. Za rowem kopiec stary chrustem opleciony. P. Buynin idąc tą starą granicą p. Buynina w górę po prawej ręce grunty ku Pirohowu p. Horodniczego a pana Buynine w lewej do drogi, która idzie górą od dołhomowskiego gościńca ku Pirohowu i Wotniczom p. Horodniczego. Przy tej drodze kopiec. Od tej drogi i kopca idąc ku Duchaninu p. Buyninemu polem brzeźniakiem niegęstym. Pod Duchaninem kopiec. Idąc niwą [?] Duchanino w prawą stronę ku błotu, w wierzby posadzone [s. 146:] miasto rubieżów i kopców, do rzeczki Wotwy. Rzeczką Wotwą w niż idąc po prawej stronie p. horodniczego grunty, po lewej p. Buynine aż do kopca, który nad rzeczką Wotwą w niżu uczyniony przy granicy p. horodniczego. I tam się granica kończy JMP horodniczego skąd się poczęła.
W którym to obrębie pokazuje się włók trzydzieści pięć, a według przywileju JKM nie dostawa włók piętnaście. W tym ograniczeniu kopcami narożnemi i pobocznemi dostatecznie usypano i na różnych drzewach krzyże i po trzy wręby wycięto. Które to włók trzydzieści pięć wymierzawszy i dostateczne ograniczenie uczyniwszy podałem w moc wieczyste dzierżenie prawa lennego JMP Janowi Paskowi i małżonce JM Prudencjej Wołowiczównie i potomstwu JM prawu lennemu należącemu. Co dla lepszej wiary i pewności dają ten list mój wymiaru i ograniczenia mego z podpisem ręki mej własnej i z moją pieczęcią. Pisan w Smoleńsku.