DANINA JMP WINCENTEGO MŁOCKIEGO

danina Wincentego Młockiego 002Wincenty Młocki otrzymuje wymiar sioła Pohost i pustoszy Mardwionowo, Chłamcowo i Strawino we włości maksymowskiej.

Nie wiadomo dokładnie gdzie znajdowały się wspomniane pustosze, ale opis granic pozwala na dokładne umiejscowienie daniny Młockiego. Jednak z treści poniższego wymiaru wynika, że miejscowości te należały w roku 1623 do Samuela Zienowicza. Przepisał, zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.

Jag 906, s. 35 wg pierwotnej numeracji (skan 43)

Wincenty Młocki.

Czynię wiadomo tym listem moim, iż będąc wysłany od wielmożnego JMP Aleksandra Korwina Gosiewskiego referendarza i pisarza WKsL wieliskiego, kupiskiego, puńskiego etc. starosty, który jest od KJM do Smoleńska i do innych zamków siewierskich od Moskwy rekuperowanych [z] zupełną mocą zesłany pan Adam Zaręba mierniczy JKM wymierzył mi gruntu do paszni i osady zgodnego włók ośmdziesiąt i chłopów żyłych dziewiętnaście, a pop dwudziesty według przywileju JKM, a mianowicie w siole Pohoście, gdzie i jest [s. 36:] [dłuższy fragment nieczytelny] JMP referendarza do dalszej łaski JKM wymierzyłem [fragment nieczytelny] włók dwadzieścia na pustoszy Mardwionowie, Chłamcowie i Strawinie poczynkach, których to pierwszych siół żyłych i pustych ograniczenie.

Naprzód poczyna się pierwsza ściana granice od rzeki Wiechry i od ujścia rzeczki Bezwody, idąc ku wierzchowiu w wielki rów suchodołu. A suchodołem do drogi, która idzie z Karłowa, przy drodze kopiec narożny usypany, na gruncie borotowskiem. Od tego kopca powróciwszy drogą na prawo do kopca drugiego, który usypany na tej drodze karłowskiej na starej między. Od tego kopca powracając starą granicą w lewo do kopca drugiego narożnego, który usypany na gruncie karłowskim. Od tego kopca powracając w nową ścianę, która jest kopcami pobocznemi usypana, zajmując część gruntów karłowskich, idąc przez rzeczkę Bezwodkę do łuhu łoszczyny, w wierzchowie rzeczki Bezwodki. Z tegoż wierzchowia do słupów kołowrotnych do starej granice, która dzieli grunty JMP Zienowicza chorążego mścisławskiego. Od tych słupów starą granicą do rzeczki Dzielnej. A rzeczką Dzielną ku wierzchowiu rowu suchodołu. A z suchodołu w starą miedzę zajmując grunty same w sobie okratowskie w starych granicach aż do rzeki Wiechry. A śrzodkiem Wiechry idąc na niż do ujścia rzeczki Bezwodki. U którego się ujścia granica zaczęła i tam się kończy.

Pustych włók dwudziestu zwyż mianowanych ograniczenie. Naprzód poczyna się pierwsza ściana granice od rzeki Wiechry starą granicą chłaniowską i przez drogę chłaniowską, w nową ścianę do kopca narożnego, który usypany na gruncie mardwinowskiem. Od tego kopca powracając się granicą w nową ścianę przesieczoną. Prosto idąc przez mech aż do łuhu wielkiego Reczanki, który dzieli grunt pana Woyszkow. Tymże łuhem w rzekę Wiechrę. A rzeką Wiechrą idąc wzwyż do starej miedze. U której się granica zaczęła i tam się kończy.

W którym to ograniczeniu kopcami narożnemi i pobocznemi dostatecznie usypano i na różnych drzewach krzyże i po trzy wręby wycięto. Które to włók sto wymierzawszy i dostateczne ograniczenie uczyniwszy, podał mi w moc i dzierżenie pan Zaręba. Na co daję ten list mój z podpisem ręki mej i z moją pieczecią. Pisan w Smoleńsku dnia dziesiątego augusta roku tysiąc sześćset dwudziestego trzeciego.

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.