Przepisał i zlokalizował na mapie Władymir Prochorow. Zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.
Jag 906, s. 357 wg pierwotnej numeracji (skan 308)
Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły*.
Czynię wiadomo tym listem mojem, iż za przywilejem JKM pana naszego milosciwego i za listem Jaśnie Wielmożnego JMP Aleksandra Korwina Gosiewskiego wojewody smoleńskiego, starosty puńskiego, od Królestwa IchM, na Dorohobużu i innych zamkach w województwie smoleńskiem leżących, od Moskwy rekuperowanych, przełożonego, abym wymierzył gruntu do paszni i osady zgodnego włók pięćset na koni sto Tatarom JKM w starostwie dorohobuskiem we włości siemlowskiej nad rzeczką Błocianką leżące.
Jednak postrzegając tego, aby na każdej pustoszy według pomiaru i ograniczenia, pewna liczba koni osadzona była, mianowicie na pustoszy Boszukowie, wymierzono i ograniczono gruntu:
– włók czternaście i morgów [dwadzieścia?] na koni cztyry, każdemu z nich z osobna włók cztyry, bez morgów dziesiąciu,
– a gruntu i lasu na uroczyskach włók pięć i morgów dziesięć, każdemu z nich włóka [jedna i morgó]w dziesięć.
W tej wiosce osiadło „koni” dwa: Reczyp Sielymanowicz – „koń” jeden, [nieczytelne]wicz – „koń” jeden. A pustych „koni” dwa:
– na tychże pognojach tego siedliska [nieczytelne] „koń” jeden,
– a przez ruczaj na drugiej stronie „koń” jeden.
Także w polu zarówno gruntem mają się miarkować.
Tego gruntu pierwsza ściana granice od rzeczki [nieczytelne] miedzę przesieczoną Mikulina znamionami na drzewach wyciętemi [nieczytelne] z M[i][s. 358:]kulina, do Boszukowa idącej, przy której kopiec usypany. Tąścianą znamionami na drzewach w błoto do kopca narożnego przez dwanaście sznurów od kraśnieńskiej ściany usypanego, który dzieli grunt po lewej stronie Mikulina, a po drugiej stronie wedle tej ściany sznurów dwunastu grunt łapciowski, a po prawej stronie grunt Boszukowa. Od tej ściany i kopca w prawo, śrzodkiem błot, czarnem lasem zarosłych, przez rzeczkę Błociankę, w Błoto Larkowskie. Którym śrzodkiem idąc, zajmując nowej miedzy, rzeką Błocianka i Błotem Larkowskiem do Boszukowa należącego. Tym Błotem Larkowskiem w łużek, starą miedzą larkowską i boszukowską, do gościńca z Wiaźmy do Dorohobuża idącego, przez który przeszedłszy usypany kopiec. Tymże łuhem starą granicą w brzeg mszarzyn wielkich larkowskich, a brzegiem mszarzyn wielkich nie zajmując. W prawo do kopca narożnego, na brzegu tej mszarzyny usypanego, który dzieli grunt po lewej stronie Mszarzyny Larkowskiej i grunt Astapowa, a po prawej boszukowski. Od tej mszarzyny i kopca w prawo, prostąścianą idąc, znamionami na drzewach przez gościniec dorohobuski, w łużek Rżawiec, starą granicą astapowską i boszukowską.Ałużkiem Rżawcem w rzeczkę Błociankę. U której się pierwsza ściana granice zaczęła i tam się kończy.
Które to włók czternaście i morgów dwadzieścia na koni cztyry, z dodatkiem, w drugiem obrębie przy granicy wiaziemskiej, włók piąciu i morgow dwadzieścia wymierzawszy, według przywileju JKM i za listem JMP wojewody smoleńskiego, podałem w moc i wieczne dzierżenie Tatarom JKM boszukowskiem, wyżej mianowanym i towarzyszom, którzy i tam osiędą.A zaczym osiędą, te grunty puste mają być w zawiadowaniu urzędu zamku dorohobuskiego, dla prędszej osady.
A w Śrzedniem Zamku plac jeden na koni pięć, dla pobudowania domku, i ogród za zamkiem.
Na com dał ten list mój wymiaru i ograniczenia mego, z podpisem ręki mej własnej i z moją pieczęcią. Pisan w Smoleńsku dnia dwudziestego augusta, roku tysiąc sześćset dwudziestego szóstego.
*Adnotacja na marginesie nieczytelna.