DANINA PANA MATEUSZA SAWICKIEGO

danina Mateusza Sawickiego 001Mateusz Sawicki otrzymuje wymiar pustoszy Horbowo i połowy pustoszy Jehupowo nad rzeczką Prozowką we włości iwankowskiej. Przepisał, zredagował i mapkę opatrzył Jakub Brodacki.

Jag 906, s. 183 wg pierwotnej numeracji (skan 180)

Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły.

Czynię wiadomo tym pisaniem mojem, iż za przywilejem JKM PNM i za listem podawczem JMP rewizora JKM podsędka smoleńskiego wymierzyłem gruntu do paszni i osady zgodnego panu Mateuszowi Sawickiemu, mianowicie na pustoszy Horbowie i pół Jehupowa włók trzydzieści w województwie smoleńskim we włości iwankowskiej na suchodole i [nad] rzeczką Prozowką [s. 184:] leżące.

danina Mateusza Sawickiego 002Tego gruntu ograniczenie tak się ma. Pierwsza ściana granice od rzeczki Prozowki i od kopca, który dzieli grunt JMP Jana Wojewódzkiego i p. Jakuba Mokrzyckiego. Od tej ściany i kopca rzeczką Prozowką w górę, w starą granicę, która dzieli grunt Juszkowa JMP Stanisława Kazanowskiego starosty krośnieńskiego. Tąż starą granicą do drogi, która idzie z Juszkowa do Horbowa, przy której kopiec. Tąż ścianą starą w wierzchowie rzeczki Mieczyści. Rzeczką Mieczyścią w niż do rowu Suchodołu, który dzieli grunt p. Komara, a rowem w górę w nową ścianę przez drogę, przy której kopiec. Od tego rowu i kopca, tą ścianą na drzewach rubieżami do kopca, który dzieli grunt p. Komara i p. Maćkowicza. Od tego kopca w prawo idąc przez rzeczkę Uleszec do kopca narożnego, który dzieli grunt p. Grzybowskiego i JMP Kazanowskiego.

Od Chłopnina do tego kopca narożnego przez czarny las ścianą z rubieżami przesieczoną do drogi, która idzie z Chłopnina do Horbowa, przy której kopiec. Od tego kopca i drogi w prawo przez las mszarzysty i błota do drogi, która idzie z Tymoszowa nowego do Horbowa, przy której kopiec i brzoza, i dąb z rubieżami. Tą ścianą miedzą starą w rzeczkę Prozowkę do pierwszego kopca. U którego się pierwsza ściana granice zaczęła i tam się kończy.

W tem ograniczeniu kopcami narożnemi etc. Do tego Horbowa sianożęci w łuhu, nad rzeczką Wowością wedle JMP Jana Wojewódzkiego dodałem morgów pięć, które zachodzą pod grunt pana Buszyńskiego, które byli wolne, w granicach pewnych i kopcem usypane.

Które to włók trzydzieści wymierzawszy dostateczne ograniczenie uczyniwszy, podałem w moc, dzierżenie panu Mateuszowi Sawickiemu. Co dla lepszej wiary i pewności dałem ten list mój z podpisem ręki mej własnej i z moją pieczęcią. Pisan w Smoleńsku dnia czwartego augusti roku tysiąc sześćset dwudziestego ósmego.

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.