Danina na plebanią twierdelicką

Danina na plebanią twierdelickąJag 906, s. 201 (wg pierwotnej numeracji). Skan 196.

Komisarze królewscy dokonują wymiaru własności plebanii twierdelickiej we włości wopieckiej. Przepisał i zredagował Jakub Brodacki.

od JKM dana włók sześćdziesiąt, które są wymierzone zd [?]

Aleksander Korwin Gosiewski wojewoda smoleński starosta puński, Jan Marcinkiewycz stolnik upitski sekretarz JKM, Mikołaj Wiażewicz pisarz ziemski miński, Krzysztof Wołodkiewicz dworzanin króla JM kommissarze od króles[twa] IchM do Smoleńska do ograniczenia dóbr zesłani, oznajmujemi, tym listem naszym, iż co JKM na Plebanią Twierdelicką w województwie smoleńskiem, we włości wopieckiej, wiosek trzy i obozisko Siemiechino, także Oleszkowo, Koziszyno i nie my kani ndze [?] wszystkiego gruntu do osady zgodnego fundować raczył włók sześćdziesiąt, które włóki, że dotąd przez pana Adama Zarębę mierniczego smoleńskiego JKM przysięgłego doskonale nie były wymierzone i ograniczone, a zatym Rodnicę między gruntami wielebnego w Bodze JM Ojca Archiepiskopa smoleńskiego i te gruntami do tej plebaniej twierdelickiej należącemi zachodziły, tedyśmy do tej włości wopieckiej dla ograniczenia tych włók sześciudziesiąt i uspokojenia różnie [?] zjeżdżali. A mając przy sobie wyżej pomienionego mierniczego JKM przysięgłego pana Adama Zarębę kazaliśmy mu te włók sześćdziesiąt wymierzać, który przy bytności naszej wymierzył, mianowicie w Szerniechowie, na Obozisku, w wiosce Oleszkowie, Koziczynie, Niemykarach niższych i w pustoszy Nirycynie nad rzeką Dnieprem i Wopcem Małem leżącymi.

Którego to gruntu ograniczeni tak się w sobie ma. Pierwsza ściana granice poczyna się od rzeki Dniepra, rowem wielkiem, który dzieli grunt Niemików [mierników?] wyżnich i niższych idąc w górę, tymże rowem do kopca usypanego przy drodze, która idzie z donkar [?] wyższych, do ziemi kar niższych, od tego kopca i rowu, przez tę drogę ścianą przesieczoną, znamionami na drzewach w starą miedzę Niemikar Wyższych, na której kopiec usypany, tąż starą miedzą przez wielki las mszarzysty, błotny, ścianą przesieczoną, znamionami na drzewach przez drugie błoto mszarzyste w rzekę Łotownę, przy której dąb o trzech wierzchach w którym wycięto krzyżów trzy po trzy wręby nad niemi. Od tej ściany i dębu rzeką Łotowną w niż, w rzeczkę Łośnę. A rzeczką Łośną w niż idąc, w rzekę Dniepr. A rzeką Dnieprem w niż do wielkiej ściany przesieczonej, na której na brzegu Dniepra na pagórku kopiec usypany, przy końcu wielkiej sianożęci w tym kopcu dębów dwa, z piącią krzyżów wyciętemi i po trzy wręby nad nimi. Od tego kopca i rzeki Dniepra ta ścianą wielka w prawo, prostem trybem idąc przez dwa mchy błotne wielkie od rzeczki Tyreh, przy której usypano kopca dwa obapół tej rzeczki, które dzielą grunt i sianożęci w Bodze Wielebnego jm ojca archiepiskupa smoleńs[kiego] [nieczytelne] [iowsko?] Gorzkarowa, od tej rzeczki i kopców tąż ścianą prosto przez Wielki Mech błotny do kopca usypanego na starej granicy wsi Boszkarowa i Oleszkowa. Tąż starą granicą, wrębami i znamionami na drzeach do drogi, która idzie ze wsi Oleszkowa do Smoleńska, przy której drodze kopcy dwa obapół tej drogi usypane. od tej drogi i kopców starą miedzą zakrzywioną znamionami na drzewach do Izhorody Okolicy Twierdelickiej. A Izhorodą w rzekę Mały Wopiec, przy której na brzegu kopiec usypany, który dzieli Okolicę Twerdelicką i oleszkowską. Od tej Izhorody i kopca rzeką Wopcem w niż do kopca po drugiej stronie brzegu, na starej Izhorodzie, usypanego przy Okolicy Oleszkowskiej. Od tej rzeki i kopca, Izhorodą ściana przesieczoną znamionami idąc przez rzeczkę Iwaszenkę do drogi, która idzie z Starzynek do Koziczyna, przy której kopiec usypany. Od tego kopca i drogi w prawo do kopca drugiego przy drodze usypanego, która idzie ze Starynek na łuh. Od tej drogi i kopca w prawo do drogi, która idzie z Łomiejkowa do Koziczyna, przy której kopiec usypany. Od tej drogi i kopca prostą ściane przez Mszarzyny, znamionami na drzewach idąc do rzeki Dniepra, do Kurhanu Wielkiego, który stoi na brzegu Dniepra u wiru wielkiego Stryzna. Na którym kurhanie, na różnych drzewach krzyże i po trzy wręby wycięto. Od tego kurhanu i wiru wielkiego rzeką Dnieprem w niż do pierwszego Rowu Niemykarskiego. U którego się pierwsza ściana granice zaczęła i tam się kończy.

Które to wyży pomienione włók sześćdziesiąt, nie licząc w pomiarę błot i mchów na pebanią twierdelicką my komisarze przez mierniczego przysięgłego wymierzywszy, ograniczywszy i różnice uspokoiwszy, w posesją księdzu Marcinowi Kołakowskiemu plebanowi smoleńskiemu jako dozorcy tych dóbr podaliśmy. A dla lepszej pewności dajemy ten nasz list na wieczne potomne czasy, z podpisem rak naszych i pieczęciami naszemi. Pisan w Twerdelicy dnia piętnastego july roku tysiąc sześćset dwudziestego dziewiątego.

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.