DANINA PANU JERZEMU CHALUCIE – list przeciwny

danina Jerzego Chalucina 002Jerzy Chalucin potwierdza otrzymanie wymiaru wioski Klementino i poczynku Weroszczakino we włości iwanowskiej nad rzeką Polną. Przepisał, zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.

Jag 906, s. 74 wg pierwotnej numeracji (skan 82)

Ja, Jerzy Chalucin, iż mając daninę za odmianę gruntów Ojczyzny przodków moich województwa [sic!] rosławskiego od JKM PNM i za listem wielmożnego JMP Aleksandra Korwina Gosiewskiego referendarza i pisarza WKsL wieliskiego, puńskiego, kupiskiego etc. starosty, który jest do Smoleńska i do innych zamków siewierskich od Moskwy rekuperowanych zupełną mocą od KJM zesłany, oznajmuję, iżem odebrał od urodzonego pana Adama Zaręby mierniczego przysięgłego królestwa IchM gruntu włók piętnaście, które mi wymierzył w derewience Sczołkanowie pustej i poczynku Klementinie i poczynku Weroszczakinie pustych w województwie smoleńskiem we włości iwanowskiej, nad rzeką Polną leżące.

Którego to gruntu ograniczenie. Naprzód pierwsza ściana poprzeczna poczyna się od kopca narożnego, który usypany na gruncie Wereszczakie, wedla drogi, która idzie na Waszniową, w którym to kopcu stoi sosna ze dwiema krzyżami i trzema wrębami wyciętemi. Od tego kopca narożnego idąc prostą drogą wedle siedliska Wereszczakina do rzeczki Polnej do ujścia ruczaja Rudni. Tym ruczajem Rudnią śrzodkiem idąc ku wierzchowiu, z którego się ruczaja Rudni powraca w prawo granica śrzodkiem błota Łościny, idąc w wierzchowie do suchodoła. A po lewej ręce grunty królewskie. A z suchodoła prostą ścianą w wielkie błoto Pierulkę. A błotem Pierulką w ruczaj Pierulkę. Ruczajem Pierulką od kopca narożnego drugiego, który jest usypany na brzegu tego ruczaja Pierulki na gruncie klimatińskiem. Od tego kopca narożnego powraca się czwarta ściana podłużna prostem trybem idąc przez rzeczkę Polną aż do kopca pierwszego narożnego. U którego się granica zaczęła i tam się kończy.

Te dwie ściany kopcami są dostatecznie usypane i na różnych drzewach krzyże i po trzy wręby wycięte są. Co dla lepszej wiary i pewności daję ten list mój panu Zarębie mierniczemu JKM z podpisem ręki mej własnej i z moją pieczęcią. Pisan w Smoleńsku dnia dwudziestego trzeciego [brak miesiąca!] roku tysiąc sześćset dwudziestego czwartego.

Otagowano , , , , , , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.