DANINA PANU JAKUBOWI PIOTROWI WOJEWÓDZKIEMU

Danina Jakuba Piotra WojewódzkiegoJakub Piotr Wojewódzki otrzymuje wymiar pustoszy Samołynino (Samołyhino?), Samorokowo nad rzeką Soż we włości iwanowskiej. Przepisał, zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.

Jag 906, s. 88 wg pierwotnej numeracji (skan 96)

Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły.

Czynię wiadomo tym moim pisaniem, iż za przywilejem JKM PNM i za listownym rozkazaniem JWP Aleksandra Korwina Gosiewskiego wojewody smoleńskiego puńskiego etc. starosty, abym wymierzył gruntu do paszni i osady zgodnego JMP Jakubowi Piotrowi Wojewódzkiemu włók trzydzieści, mianowicie w pustoszach Samołyninie, Samorokowie i w innych przyległych pustoszach w województwie smoleńskim, w stanie iwanowskim nad rzeką Sożem leżące.

Tego gruntu ograniczenie tak się w sobie ma. Pierwsza ściana granice od rzeki Soża po ścianę wielką piechotnego do rębu [?], na której na brzegu przy błocie nie dochodząc rzeki Soża usypany kopiec, który dzieli grunt po lewej ręce pana Pracowskiego [Tracowskiego?] kozaka JKM, a po prawej ręce grunt JMP Jakuba Wojewódzkiego. Od tego błota i kopca w prawo powróciwszy w wielką ścianę piechotnych włók zamkowych w górę idąc znamionami na drzewach krzyże i po trzy wręby wyciętemi przez Wielki Mech do drogi z Dąbrowy do Smoleńska idący, przy której obapół tej drogi kopców dwa usypanych, które dzielą włóki piechotne po lewej ręce, a po prawej stronie grunt pana Wojewódzkiego pustoszy Samsorokowa wedla której kopców dwa około brzóz usypanych, które dzielą po lewej ręce kraju pustoszy Samorokowa grunt piechotny, a po prawej ręce pustoszy Samorokowa. Tąż ścianą przez rów błota topli[s]tego idąc znamionami na drzewach wyciętemi do gościńca wielkiego z Dorohobuża do Smoleńska idącego, przy którym po prawej ręce usypany kopiec, który dzieli grunt po lewej ręce włók piechotnych, a po drugiej stronie gościńca grunt kozakowi chorągwi białej, a po prawej ręce grunt pana Wojewódzkiego Samorokowa. Od tej ściany i kopca w prawo powróciwszy gościńcem ku Dorohobożu znamionami na różnych drzewach krzyże i po trzy wręby wyciętemi, postąpiwszy do rowu wielkiego suchodołu, który dzieli po lewej ręce grunt puszkarzów w Smoleńskich [Smoleńsku?] a po prawej stronie samorokowski pana Wojewódzkiego. Od tego gościńca w prawo rowem suchodołem, znamionami na drzewach wyciętemi w niż, idąc w rzekę Soż. A rzeką Sożem [fragment wykreślony, dalej strony wyrwane].

Otagowano , , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.