Jan Krzysztof Burzyński otrzymuje wymiar pustoszy Siekiryno i Tyzyno nad rzeką Świnną we włości dołhomowskiej. Przepisał, zredagował i mapką opatrzył Jakub Brodacki.
Uwaga! Jeśli granicę daniny przeprowadzimy na mapie (kierując się także granicami oznaczonymi na mapach dwuwiorstówkach – późniejszymi o 200 lat), to trudno dociec, w jaki sposób danina Burzyńskiego graniczyła z daniną Heliasza Wińskiego. Granice zatem traktować trzeba tylko poglądowo.
Jag 906, s. 139 wg pierwotnej numeracji (skan 144)
Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły*.
Czynię wiadomo tym pisaniem mojem, iż za listem podawczem JMP Hieronima [Ciechanowicza] podsędka smoleńskiego i rewizora JKM panu Janu Krzysztofowi Burzyńskiemu włók dziesięć, a mianowicie w pustoszy Siekirynie i Tyzynie w województwie smoleńskiem we włości dołhomowskiej nad rzeczką Świnną leżące.
Tego gruntu ograniczenie tak się ma. Pierwsza ściana granice od rzeczki Świnny i ściany nowoprzesieczonej. Przy której na brzegu kopiec z brzozami i rubieżami usypany. Od tej rzeczki i kopca tąż ścianą i rubieżami w ruczaj Rżawiec. A ruczajem w górę do drogi, która idzie z Lachowa do PP. Kuźmińskich, przy której kopiec. Od tego ruczaju i kopca drogą w ścianę przesieczoną i kopca, który dzieli grunt PP. Kuźmińskich. Tąż ścianą do kopca, który dzieli grunt Kisielowa i PP. Kuźmińskich. Tąż ścianą przez gościniec z Dorobuża do Smoleńska idący, przy którym kopiec. Idąc do kopca narożnego, który dzieli grunt Kisielowa i Pacawińskiego [?]. Od tego kopca i ściany, powracając w prawo ścianą przesieczoną i rubieżami [s. 140:] postąpiwszy sznurów dwadzieścia do kopca narożnego, który dzieli grunt p. Wińskiego i p. Długoszewskiego. Od tej ściany i kopca powracając w prawo rubieżami przez czarny las, idąc na gościniec smoleński do mostku i ruczaja Czerniaka, przy którym kopiec, który dzieli grunt p. Długoszewskiego. Od tego mostku ruczajem w niż w rzeczkę Świnnę. A rzeczką w górę, do kopca pierwszego narożnego. U którego się pierwsza ściana granice zaczęła i tam się kończy.
W tem ograniczeniu kopcami etc. które to włók dziesięć wymierzawszy podałem w moc dzierżenie panu Burzyńskiemu. Na co daję ten list mój z podpisem ręki mej własnej i z moją pieczęcią. Pisan w Smoleńsku dnia ósmego novembris roku tysiąc sześćset dwudziestego ósmego.
*Dopisek na marginesie: „Nie pr […] za jedno ja […] slueo i Burzy[ńskiego?] kart puł […] wy i szla P. Puz[yrewskiego?]