Ojcom jezuitom kolegium smoleńskiego.
Jag 906, s. 254 (wg pierwotnej numeracji). Skan 242.
Jezuita Jan Umiastowski rektor kolegium smoleńskiego otrzymuje wymiar placów wokół cerkwi Spasa Świętego na Górze Spaskiej we włości raczyńskiej nad rzeką Jesienną III (na południe od Smoleńska). Przepisał i zredagował Jakub Brodacki.
Adam Zaręba mierniczy JKM województwa smoleńskiego przysięgły.
Czynię wiadomo tym pisaniem mojem, iż w roku teraźniejszym tysiąc sześćset dwudziestym komisarze JKM na ordynacją Smoleńska i innych zamków od Moskwy rekuperowanych, [z] zupełną mocą zesłani, ordynując na[j]pierwej Smoleńsk, a postrzegając, aby kościoły, lubo cerkwie za murem murowane, a przez wojnę zapustoszone i popsowane, ruiną dalszą nie stały, i żeby tam gdzie się chwała boża odprawowała, bydło, bestie nie wchodziły i majestat boży obrażony nie był, Cerkwie Spasa Świętego murowaną, która była przez wszystkę ekspedycją moskiewską pusta, za zamkiem teraźniejszym wałami nowymi usypanym, przez ruczaj na Górze Spaskiej stojącą, ojcom jezuitom societatis Jezu collegium smoleńskiego w wieczną posesją naznaczyli, aby te skazowane mury restaurować, naprawić i przynajmniej we dni święte uroczyste służbę bożą Mszą Ś[więtą] tam odprawować mogli.
A iż przez tak długi czas patres ograniczenia nie mając, naprawiać i kosztu na to wydawać nie ważyli się, przetoż jaśnie wielmożny JMPan Aleksander Korwin Gosiewski wojewoda smoleński starosta puński, zabiegając, aby do ostatka mur cerkiewny nie upadł i ordynacją komisarską do skutku przywodząc, zlecić i imieniem Króle IchMPP naszych miłościwych, rozkazać mi raczył, abym do tej cerkwie pomienionej Spasa Ś[więtego] place na których przedtym czerńcy tegoż zakonu mieszkali, z ogrodami, sadami, sadzawkami, tak jako przedtym było, wymierzył i ograniczył. Tedy czyniąc ja tego dosyć w tym ograniczeniu lasu [?] Spasa Świętego, wymierzyłem morgów trzydzieści cztery, prętów dziesięć.
Które cerkwie Spasa Ś[więtego] i gruntu ograniczenie tak się w sobie ma. Pierwsza ściana granice od kopca narożnego, przy wielkiem rowie, na brzegu pod pagórkiem góry wielkiej usypanego, po prawej ręce, a po lewej cerkiew Hleba Borysa i gościniec orszański do Pietrackiej Bramy idący, nie zajmując płaszczyzny między pagórkami. Od tego rowu i kopca powróciwszy w prawo, prosto ścianą idąc przez rów wielki Ruczaj Spaski, na którym sadzawki, do kopca pobocznego przeciwko bramie murowanej spaskiej, na której tablica, usypanego. Tąż ścianą prostym trybem idąc do drogi starej, od cerkwie Hleba Borysa idącej do gościńca orszańskiego ku małachowskiej bramie, której nie dochodząc kroków kilka, usypany kopiec w pagórku po prawej stronie, a po lewej, starą drogę pomienioną zostawiwszy. Od tej drogi i kopca, powróciwszy w prawo w górę prostą ścianą idąc, krajem sadu śliwowego do kopca pobocznego, przeciwko Ś[więtego] Spasa Cerkwie, w skraju tegoż sadu śliwowego, usypanego, zostawiwszy drogę starą Hleba Borysa ku małachowskiej bramie idącą i zamek nowowałowy usypany po lewej stronie. Tąż ścianą prosto idąc przed drogę poprzeczną, która idzie od rzeki Jes[iennej?] i gościńca orszańskiego do bramy piątnickiej, którą przeszed[ł]szy kilka kroków usypany kopiec narożny w końcu wierzchowia rowu nazywającego spaskiem. Od tej ściany i kopca powróciwszy w prawo, prostym trybem idąc przez drogę pomienioną od Jesiennej ku piątnickiej bramie, przez róg rowu spaskiego idąc do kopca trzeciego narożnego, około osiny usypanego, przy drodze pomienionej od Jesiennej rzeczki do bramy piatnickiej. Od tej drogi i kopca powróciwszy w prawo prosto ścianą idąc przez rów poprzeczny, który przeszed[ł]szy, na brzegu usypany kopiec poboczny. Od tego rowu i kopca, tąż ścianą prosto idąc w wierzch wielkiego rowu, przy którym w samym wierzchu usypany kopiec poboczny. Od tej ściany i kopca tym rowem idąc z góry w niż do kopca pierwszego narożnego na brzegu tego rowu w pagórku wedle płaszczyzny usypanego. U którego się pierwsza ściana granice zaczęła i tam się kończy.
W tem ograniczeniu kopcami narożnemi i pobocznemi dostatecznie usypano i na cztyry ściany prosto porobiono. Które place Spasa Ś[więtego] Cerkwie Spasa Ś[więtego] należące wymierzawszy i dostateczne ograniczenie uczyniwszy, z rozkazania JKM także i IchMPP komisarzów, a na ten czas przy bytności jasnie wielmożnego pana wojewody smoleń[skiego], tę cerkiew Spasa Ś[więtego] z placami pomienionemi wielebnemu ojcu Janowi Umiastowskiemu na ten czas rektorowi kolegium smoleńs[kiego] w moc i spokojne wieczne dzierżenie dałem przez jenerała JKM dwornego województwa smoleńs[kiego] p. Jana Awruskiego i przez stronę jego trzech szlachciców: p. Daniela Ligęzę, pana Krzysztofa Chołhowskiego [Chołbowskiego?], pana Jakuba Bielskiego. Na com dał ten list mój mierniczy pomienionemu ojcowi rektorowi kolegium smoleń[skiego] przy pieczęci i z podpisem ręki mej własnej, także z pieczęciami i z podpisem ręki jenerała i strony jego. Pisan w Smoleńsku dnia dwudziestego july roku pańskiego tysiąc sześćset trzydziestego.